OpenAI ogłosiło plany zakazania chińskim programistom korzystania z usług API od 9 lipca.
Decyzja obejmuje inne kraje, takie jak Rosja, Iran i Korea Północna, co oznacza znaczącą zmianę polityki mającą na celu kontrolowanie regionów mających dostęp do technologii sztucznej inteligencji firmy. Posunięcie to jest następstwem niedawnych incydentów, w których według doniesień narzędzia sztucznej inteligencji firmy zostały niewłaściwie wykorzystane do tworzenia i rozpowszechniania dezinformacji w Internecie.
Zaostrzone ograniczenia w obliczu globalnych obaw
Ograniczenie jest częścią szerszej strategii OpenAI mającej na celu egzekwowanie zgodności w obsługiwanych krajach i terytoriach. Tę zmianę zasad przekazano programistom za pośrednictwem e-maili o następującej treści: „Nasze dane pokazują, że w Twojej organizacji występuje ruch API z regionu, którego OpenAI obecnie nie obsługuje… podejmuje dodatkowe środki w celu zablokowania ruchu API z regionów, które nie znajdują się w obsługiwanych przez nas krajach i terytoriach lista zacznie obowiązywać 9 lipca…” Wykluczenie chińskich programistów może mieć znaczny wpływ, ponieważ wielu z nich polega na tych interfejsach API, aby włączyć zaawansowane funkcje sztucznej inteligencji do swoich aplikacji.
OpenAI decyduje się na ograniczenie dostępu do API z „obcych krajów budzących obawy”, zaczynając od ChRL/HK. Jest to kontynuacja działań zapobiegających cyberatakom ze strony podmiotów powiązanych z państwem, ujawnionych w lutym (https://t.co/rdgDJu2xnJ), ale także sygnał nowej fazy kontroli eksportu AI pic.twitter.com/svlAQeJ0GQ
— Kevin Xu (@kevinsxu) 25 czerwca 2024 r
Spekulacje sugerują, że rząd USA może wywierać presję na amerykańskie firmy technologiczne, aby uniemożliwić Chinom korzystanie z ich technologii. Jest to zgodne z działaniami podjętymi przez innych gigantów technologicznych, takimi jak zaprzestanie przez Nvidię sprzedaży zaawansowanych procesorów graficznych AI do Chin, co dodatkowo dowodzi rosnącego rozłamu technologicznego między USA a Chinami.
Lokalne reakcje i alternatywy
W odpowiedzi na zbliżające się ograniczenie OpenAI chińskie firmy technologiczne podejmują działania, aby wypełnić lukę i wykorzystać lokalny popyt na technologie AI. Firmy takie jak Alibaba i Baidu szybko podjęły działania, aby przyciągnąć dotkniętych tym problemem programistów, oferując zachęty i wsparcie w przejściu na ich platformy.
Alibaba Cloud kusi deweloperów darmowymi tokenami i obniżonymi cenami za swój model AI, Qwen-plus. Podobnie Baichuan, wspierany przez Alibaba i Tencent, dystrybuuje 10 milionów darmowych tokenów. Baidu nie tylko oferuje darmowe usługi migracji i dostrajania modelu AI, ale także zapewnia nowym użytkownikom 50 milionów darmowych tokenów do interakcji z jego chatbotem AI, Ernie.
Ponadto inne chińskie firmy AI, takie jak SenseTime i Zhipu, aktywnie uczestniczą w tej inicjatywie. SenseTime oferuje 50 milionów tokenów, a Zhipu zapewnia imponujące 150 milionów tokenów i dodatkowe sesje szkoleniowe. Te strategiczne posunięcia lokalnych firm oznaczają zdecydowaną próbę utrzymania rozwoju AI w Chinach pośród międzynarodowych ograniczeń.
Globalny wpływ i zmiany w branży
W miarę zbliżania się terminu implikacje decyzji OpenAI stają się coraz bardziej widoczne. Decyzja ta odzwierciedla znaczącą zmianę w globalnym krajobrazie AI, która wpływa na deweloperów i firmy bezpośrednio zaangażowane oraz wpływa na szerszą dynamikę międzynarodowego handlu technologiami i współpracy.
Podczas gdy działanie OpenAI chroni przed nadużyciami, katalizuje również znaczącą transformację w chińskim sektorze AI, skłaniając lokalne firmy do rozwijania swoich technologii i zmniejszania zależności od zagranicznych zasobów AI. Ten scenariusz podkreśla złożoną interakcję między globalną polityką technologiczną a adaptacjami lokalnego rynku, ilustrując ciągłą ewolucję międzynarodowego ekosystemu technologicznego.
Artykuł OpenAI ograniczy dostęp do API w Chinach od 9 lipca pojawił się po raz pierwszy na Coinfea.