Dla dobrego mówcy lub blogera odpowiedź leży w samym problemie; rozsądne jest założenie, że podobna zasada obowiązuje w ekonomii. Cichy zapewne milczy i mimo całej frywolności, czy to żart?

Precyzja to cudowna cecha, jednak w obecnej gospodarce stosowana jest ona w przemyśle, chyba lepiej byłoby powiedzieć: lokalnie.

Na przykład, jeśli weźmiemy inżynierię mechaniczną, to przy stopniach dokładności przekraczających wymagane limity najprawdopodobniej wystąpi ogromna liczba awarii pod ogromnymi obciążeniami roboczymi i z powodu innych możliwych czynników wynikających ze specyfiki pracy. I w zasadzie w inżynierii mechanicznej nie można mówić o systemach stale skalowalnych. W inżynierii mechanicznej istnieją standardowe rozmiary i zakresy modeli. Tutaj, na marginesie, można by się zastanawiać, dlaczego dinozaury wyginęły.

Inżynieria mechaniczna to wspaniała technologia na poziomie kosmicznym. Inżynieria mechaniczna jest i pozostaje wspaniałą platformą do wprowadzania najnowszych technologii i inwestowania. Jednak gwałtowny rozwój inżynierii mechanicznej nastąpił w poprzedniej generacji i postęp ten nie był napędzany chęcią precyzji. Nie polegałbym na precyzji, ale pozostawiłbym pole swobody, które zakłada obecność pewnej liczby punktów z pewnym stopniem precyzji, z możliwością gry w zależności od sytuacji.

Jeśli przejdziemy do modelu informacyjnego, zyskujemy możliwość rozłożenia dzięki szeregowi standardowych bloków z polem swobody, w których osadzone są punkty z określoną dokładnością. Ale rzeczywistość w najdrobniejszych szczegółach jest nadal bardzo daleka od wyliczonych modeli i teorii.

Zdjęcie: BIXEL