Jeśli jesteś traderem, wiesz, że każdy tydzień to nowa szansa na zarobienie pieniędzy na rynku #crypto2023 . Ale wiesz też, że aby pokonać konkurencję, musisz wykazać się sprytem i wiedzą. Dlatego powiem Ci pięć najważniejszych rzeczy, na które musisz zwrócić uwagę w tym tygodniu, aby podjąć najlepsze decyzje dotyczące swojego portfolio.
1. Zarobki NVIDIA
NVIDIA jest obecnie królem giełdy. To lider sztucznej inteligencji, która zmienia świat, jaki znamy. Każdy chce mieć kawałek tej firmy i dlatego jest ona warta ponad bilion dolarów. Ale czy uda mu się utrzymać ten szum?
W środę, po zamknięciu rynku, NVIDIA opublikuje raport o wynikach za ostatni kwartał. Oczekiwania są wysokie: analitycy uważają, że spółka przyniesie 2,07 dolara na akcję przy przychodach wynoszących 11,09 miliarda dolarów. Niektórzy jednak uważają, że będzie jeszcze lepiej: 2,13 dolara na akcję.
Aby utrzymać wysokie ceny akcji, NVIDIA będzie musiała znacznie przebić te liczby. Może 2,25 dolara na akcję i 11,5 miliarda dolarów przychodów. Nie jest to niemożliwe, ale nie jest też łatwe. Daję mu szansę 50/50.
Ten raport o wynikach będzie ogromny dla całego rynku, zwłaszcza po tym, jak Apple i Microsoft rozczarowały inwestorów w zeszłym tygodniu. Jeśli NVIDIA go zabije, zwiększy to pewność siebie byków. Jeśli nie trafi, przestraszy niedźwiedzie.
2. Przemówienie Jerome’a Powella
Jerome Powell jest szefem Rezerwy Federalnej, która kontroluje podaż pieniądza i stopy procentowe w USA. Ma dużą władzę nad gospodarką i rynkami. W piątek wygłosi przemówienie w Jackson Hole w stanie Wyoming, gdzie opowie o swoich planach na przyszłość.
Rynki są zdenerwowane tym, co powie, bo nie wiedzą, czy wkrótce podniesie stopy procentowe, czy nie. Stopy procentowe wpływają na koszt pożyczania pieniędzy oraz na to, ile pieniędzy ludzie muszą wydać lub zainwestować. Wyższe stopy procentowe oznaczają mniej pieniędzy dla gospodarki i rynków.
W zeszłym tygodniu Fed opublikował kilka minut z poprzedniego posiedzenia, które zabrzmiały bardzo jastrzębio. Oznacza to, że obawiają się inflacji i są gotowi na podwyżkę stóp procentowych wcześniej, niż oczekiwano. Ale od tego czasu wszystko się zmieniło: chińska gospodarka spowalnia, a rentowność obligacji rośnie do poziomów nienotowanych od dziesięcioleci.
Powell ma więc szansę uspokoić rynki i poprowadzić je na kolejne wrześniowe posiedzenie Fed. W piątek rano będziemy już wiedzieć, co będzie dalej robił.
3. 10-letnie zyski
Rentowność 10-letnich to stopa procentowa, jaką rząd USA płaci za pożyczenie pieniędzy na 10 lat. To bardzo ważny wskaźnik tego, co inwestorzy myślą o gospodarce i rynkach. Wpływa również na to, ile inni kredytobiorcy płacą za swoje pożyczki, takie jak kredyty hipoteczne i samochodowe.
Rentowność 10-letnich obligacji osiągnęła w ubiegły czwartek 4,33%, co jest bardzo wysokim wynikiem w porównaniu z najnowszą historią. Ostatni raz tak wysoki poziom był w październiku 2022 roku, kiedy giełda była o 20% niższa niż obecnie. Oznacza to, że inwestorzy żądają większego zwrotu ze swoich pieniędzy, ponieważ uważają, że gdzie indziej istnieje więcej zagrożeń i możliwości.
Rynki liczyły na bardziej gołębią postawę Fed i utrzymanie stóp procentowych na niskim poziomie na dłużej, jednak spotykają się z rozczarowaniem. Teraz widzą, że oczekiwania inflacyjne w ciągu najbliższych pięciu lat kształtują się powyżej 2,5%, co oznacza, że ceny będą nadal rosły szybciej niż dochody.
W pewnym momencie rynki muszą zdać sobie sprawę, że inflacja może nie zniknąć tak łatwo i że Fed być może będzie musiał utrzymać stopy procentowe na wyższym poziomie przez dłuższy czas, aby z nią walczyć.
Należy pamiętać, że wraz ze wzrostem rentowności więcej środków jest odciąganych od akcji w kierunku bezpiecznych obligacji, które oferują gwarantowany zwrot.
Rentowności obligacji 2-letnich i 10-letnich zbliżają się do siebie. Oznacza to, że inwestorzy uważają, że krótkoterminowe i długoterminowe stopy procentowe będą w przyszłości podobne. Jest to zazwyczaj zły sygnał dla gospodarki i rynków, gdyż oznacza spowolnienie lub nawet odwrócenie wzrostu.
Historycznie rzecz biorąc, kiedy 2 i 10-letnie rentowności przynoszą efekt typu flip-flop (tzw. inwersja), wkrótce potem następuje recesja. Ponieważ rynek pracy jest nadal bardzo silny, recesja może nastąpić dopiero pod koniec 2023 r. lub na początku 2024 r. Uważaj jednak na sygnał ostrzegawczy dotyczący braku odwrócenia.
4. Japonia
Większość inwestorów nie zdaje sobie sprawy, jak ważna jest Japonia dla rynków amerykańskich… a jednak tak jest. Japonia ma prawie zerowe stopy procentowe od ponad 40 lat, co zmusiło ją do zakupu dużej ilości amerykańskiego długu. W rzeczywistości mają więcej długu USA niż jakikolwiek inny kraj na świecie.
Ale w Japonii sytuacja się zmienia: inflacja wreszcie rośnie, a Japonia traci kontrolę nad rynkiem obligacji. Może to sprawić, że amerykański dług stanie się dla nich mniej atrakcyjny i będą mogli sprzedać jego część, aby kupić inne aktywa.
Obserwuj kurs wymiany USD/JPY, który pokazuje, ile wart jest jeden dolar amerykański w jenach japońskich. Jeśli dolar osłabi się w stosunku do jena, oznacza to, że Japonia sprzedaje amerykański dług i kupuje jena. Może to spowodować wzrost stóp procentowych w USA i zaszkodzić amerykańskim akcjom.
5. Chiny
Chiny są drugą co do wielkości gospodarką świata i głównym partnerem handlowym USA. Ale Chiny są obecnie w poważnych tarapatach. Jej wzrost spowalnia, zadłużenie rośnie, rynek nieruchomości się załamuje, a rząd atakuje sektor technologiczny.
Ale Chiny mają jedną przewagę nad USA: mogą drukować pieniądze według własnego uznania, nie martwiąc się o demokrację i inflację. Daje mu to większą elastyczność w stymulowaniu gospodarki i uniknięciu twardego lądowania.
Oczekuję, że na początku tygodnia Chiny ogłoszą jakiś ogromny pakiet stymulacyjny, aby spróbować powstrzymać panikę i zwiększyć zaufanie. To powinno spodobać się rynkom amerykańskim, bo oznacza to większy popyt na amerykańskie towary i usługi oraz mniejsze ryzyko globalnego spowolnienia.
A co z Bitcoinem?
Bitcoin utrzymuje się powyżej 25 000 dolarów, co stanowi kluczowy poziom wsparcia. Jeśli utrzyma się powyżej tego poziomu, może odbić się z powrotem do 28 000 dolarów, co stanowi poziom oporu. Ale jeśli spadnie poniżej 25 000 dolarów, może spaść do 21 000 dolarów, co stanowi kolejny poziom wsparcia.
Mam przeczucie, że wraz z jedną z głównych giełd nadchodzi coś wielkiego. Może to mieć wpływ na cenę #BTC i pozostałych #cryptocurrency
Jako technik po prostu obserwuję poziom 25 000 dolarów. Dla mnie to granica z piaskiem.
Nadal uważam, że jedyny sposób, w jaki zobaczymy spadek Bitcoina poniżej 20 000 dolarów, to krach na amerykańskiej giełdzie o 20% lub więcej w ciągu najbliższych 6-12 miesięcy. Myślę, że istnieje realna możliwość takiego zdarzenia.
Proszę bardzo: pięć najważniejszych rzeczy, które musisz obejrzeć w tym tygodniu, aby zmiażdżyć rynek akcji. Pamiętaj: wiedza to potęga, a informacja to pieniądz. Bądź na bieżąco, bądź mądry i wyprzedź konkurencję. I nie zapomnij o dobrej zabawie! Trading to nie tylko praca, to styl życia. I tym żyjesz!