Według UMA, Barron Trump nie miał nic wspólnego z tokenem DJT opartym na Solanie, „zdecentralizowaną maszyną prawdy”, której oparta na kryptowalutach platforma bukmacherska Polymarket wykorzystuje do rozstrzygania kontrowersyjnych zakładów.

Jednak decyzja nie została dobrze przyjęta przez firmę Polymarket, która w środę oznajmiła, że ​​wprowadzi „rozwiązanie krótkoterminowe”, aby „utrzymać integralność rynku i cen”.

Gracze postawili ponad 1 milion dolarów na to, czy „przewaga dowodów sugeruje, że Barron Trump był zaangażowany w stworzenie tokena Solana $DJT”.

Szanse na to, że Barron, syn przypuszczalnego republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa, był zamieszany w wprowadzenie tokena na rynek, osiągnęły najwyższy poziom 60% 20 czerwca. Jednak prawdopodobieństwo to szybko spadło, ponieważ dowody jego zaangażowania nie pojawiły się.

Decyzja została przekazana do protokołu UMA, którego celem jest rozstrzyganie sporów w drodze głosowania opartego na tokenach. Inne podmioty korzystające z UMA to platforma do głosowania DAO Snapshot, ubezpieczyciel kryptowalut Sherlock i witryna badawcza dotycząca stakingu Ethereum Rated.

W poniedziałek wyborcy UMA przeważającą większością głosów zgodzili się, że „przewaga dowodów” dostępnych 23 czerwca nie sugerowała zaangażowania Barrona.

„Wierzę, że nasi wyborcy spisali się dobrze i postępowali uczciwie” – powiedział DL News założyciel UMA Hart Lambur.

„To było niejednoznaczne i wyborcy uważali, że odpowiedź „NIE” jest najmniej złą odpowiedzią w trudnej sytuacji”.

Firma Polymarket nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz.

Postaw na rolę Barrona Trumpa

Awantura rozpoczęła się w zeszłym tygodniu, kiedy Pirate Wires, publikacja poświęcona technologii i polityce, opublikowała w X, że „Trump uruchamia oficjalny token — $DJT na Solanie”, powołując się na „rozmowy”.

„Barron na czele” – dodano, odnosząc się do 18-letniego syna Trumpa.

Rzecznicy Trumpa nigdy jednak nie komentowali DJT, rodząc pytania o dokładność raportu.

Gracze na Polymarket byli sceptyczni. Szybko stworzyli dwa rynki zakładów: „Czy $DJT jest prawdziwe?” Oraz „Czy Barron był zaangażowany w DJT?” Ten pierwszy poprosił obstawiających o postawienie zakładu, czy token DJT rzeczywiście został stworzony przez Trumpa, członka jego rodziny lub jego personel.

Martin Shkreli, były dyrektor farmaceutyczny i zarządzający funduszami hedgingowymi, szybko stał się najgłośniejszym zwolennikiem teorii, że w uruchomienie DJT zaangażowana była osoba z orbity Trumpa.

„Kolejny insider Trumpa, bardziej insider niż ja. Szykuje się o wiele więcej” – powiedział Shkreli w X, podając link do usuniętego już wpisu Bo Loudona, samozwańczego 17-letniego aktywisty Trumpa, który głosił: „DJT JEST JEDYNYM PRAWDZIWYM ZNAKIEM Trumpa”.

Shkreli przyznał później, że był „częścią zespołu” stojącego za tym tokenem, ale utrzymuje, że był to wspólny wysiłek.

Przemawiając na forum na żywo prowadzonym przez wpływowego kryptowalutę Mario Nawfala w zeszłą środę, Shkreli stwierdził również, że Barron Trump posiada większość tokenów i jest jedynym beneficjentem projektu.

DL News nie mogło niezależnie zweryfikować twierdzeń Shkreliego.

Głos UMA

Osoba mająca bezpośrednią wiedzę na temat decyzji związanych z kampanią Trumpa powiedziała DL News, że kampania nie była zaangażowana w projekt.

Założyciel i redaktor naczelny Pirate Wires, Mike Solana, bronił w piątek swojego reportażu w podcaście.

„Wiem z całą pewnością, że Barron Trump jest w to zamieszany” – powiedział.

„Nie wiem, w jakim stopniu za kulisami toczą się konflikty rodzinne, nie wiem, czy Martin jest powodem, dla którego Barron jest w to zamieszany” – kontynuowała Solana.

„Mogę jedynie powiedzieć, że z mojego punktu widzenia syn prezydenta, byłego prezydenta Donalda Trumpa, był zaangażowany w powstanie – a na pewno w dystrybucję i promocję tej monety”.

Pytanie o zaangażowanie Barrona zostało wysłane do UMA. Posiadacze tokenów protokołu głosują za rozstrzygnięciem kwestii faktów, wychodząc z założenia, że ​​zbiorowa mądrość jest najlepszym sposobem na dotarcie do prawdy.

„Wyborcy UMA musieli najpierw rozpoznać przewagę dowodów” – powiedział Lambur.

„To jest naprawdę niejednoznaczne i trudne do rozróżnienia. Następnie musieli zdecydować, czy tego rodzaju dowody były publicznie dostępne w momencie głosowania”.

Debata rozegrała się na serwerze Discord UMA, gdzie niektórzy użytkownicy uznali, że słowo Solany jest wystarczającym dowodem, że Barron prawdopodobnie miał swój udział w DJT. Inni wskazywali na zrzut ekranu, który Shkreli udostępnił w X 20 czerwca, na którym wymienia wiadomości z użytkownikiem posługującym się „BT”.

„Czy nałożyliśmy podatek na monetę?” – pyta B.T. Nie jest jasne, czy BT to Barron Trump i czy rozmawiają o DJT.

Inni argumentowali, że twierdzenia Solany i Shkreliego nie stanowią „dowodu”.

„Myślę, że istnieje przewaga dowodów na to, że kluczowi gracze tutaj mieli kontakt z Barronem Trumpem” – napisał jeden z użytkowników na Discordzie. „Nie sądzę jednak, że istnieją dowody na to, że Barron był zaangażowany w tworzenie tokena, a o to właśnie chodzi na tym rynku”.

Shkreli i Solana, który jest także dyrektorem ds. marketingu w funduszu założycieli inwestorów Polymarket, ostro skrytykowali decyzję UMA.

„Zasadniczo system polega na tym, że wiele osób bez faktycznego wglądu w ten temat spekuluje” – napisała Solana w X. „Te spekulacje łącznie mają w jakiś sposób wyciągnąć „prawdziwe” wnioski dotyczące w dużej mierze prywatnych informacji. Fascynujący."

Wcześniejsze kontrowersje z UMA

Nie było od razu jasne, dlaczego Polymarket sprzeciwił się decyzji UMA. Ale to nie pierwszy raz, kiedy proces decyzyjny protokołu budzi kontrowersje.

Około rok temu wyborcy UMA zostali poproszeni o rozstrzygnięcie zakładu o wartości 2 milionów dolarów na to, czy amerykańska straż przybrzeżna znalazła łódź podwodną Titan, która zniknęła podczas podróży na dno oceanu.

Straż przybrzeżna znalazła fragmenty łodzi podwodnej i ustaliła, że ​​eksplodował w wyniku awarii technicznej, w wyniku czego natychmiast zginęło wszystkich pięciu pasażerów.

Podczas gdy wyborcy UMA stanęli po stronie tych, którzy obstawiali, że Tytan zostanie znaleziony. Krytycy twierdzą jednak, że decyzja wyborców jest sprzeczna z drobnym drukiem zakładu Polymarket, który stwierdzał, że znalezienie fragmentów Tytana „ale nie kabiny, w której znajdują się pasażerowie statku”, nie będzie liczone jako „znalezienie” łodzi podwodnej.

Masz wskazówkę? Skontaktuj się z autorem pod adresem aleks@dlnews.com.