Gdyby ktoś kiedyś zastanawiał się nad copy tradingiem, to co ZAWSZE się dzieje. Przytrafia mi się to już drugi raz z kolejnym traderem. Poddałem się już. Kolejny rwz to samo, bez jakichkolwiek szans na odbicie w górę prawda?
Wszystkie moje wpisy polegają na żaleniu się i negatywnych sytuacjach, ale prawdę powiedziawszy nic innego mnie nie spotyka. Owszem, udało mi się samemu odrobić stratę w wysokości 800$ po poprzednim copy traderze więc potrafię to zrobić, ale wciąż łudzę się, że może CPI i informacje FED chociaż trochę obniża moje straty? A może stracę w końcu wszystko...
Nigdy więcej juz nie powierzę swoich pieniędzy nikomu.