Zacząłem od akcji Tesli gdy były po około 40$, sprzedałem z wielokrotnym zyskiem, by później wejść na crypto. W pierwszych miesiącach zrobilem x15, by wszystko stracić z chrzciwości. Wiedziałem że luna padnie i wszedłem o jeden dzień za wcześnie ze zbyt dużym lewarem. Nauczyło mnie to ostrożności i tego że w crypto okazji do zrobienia kasy jest dużo, tylko trzeba zrobić dobry research. Pamiętajcie żeby w tym wszystkim nie patrzeć ile kasy faktycznie zarabiacie czy tracicie ale zawracajcie uwagę na % zysk, bo możecie osiągać dużo lepsze wyniki niż większość na rynku, ale nie wydają się tak spektakularne bo gracie mniejszymi zasobami. Jesli dobrze rozgrywacie, to nigdy nie stracicie nic po za czasem